niedziela, 24 marca 2019

Aliexpress, LANBENA - zakupy, kosmetyki. Czy warto zamawiać?

Hej. Zastanawiacie się nad tytułem?
Zakupy na Aliexpress mogą być ok, ale kosmetyki z chińskiej strony? Czy to warto, czy nie robią krzywdy naszej skórze?
Postaram się opisać wam jak to wygląda z mojej strony i jakie produkty sprawdziły się u mnie. :)
Zapraszam go czytania dalej...

Odezwała się do mnie firma LANBENA, która sprzedaje swoje kosmetyki na Aliexpress. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona, ale postanowiłam zaryzykować i na próbę zamówiłam skarpetki złuszczające do stóp i płatki pod oczy.
Link do sklepu: lanbena.aliexpress.com


Kosmetyki przyszły po 3 tygodniach, więc standardowo jeśli chodzi o zamówienia z Aliexpress.

Jak sprawdziły się zamówione produkty?
Swoje testy zaczęłam od płatków pod oczy.
Płatki dobrze utrzymują się na skórze i dają uczucie schłodzenia i lekkiego nawilżenia. Jeśli chodzi o sińce to nie zauważyłam różnicy. Płatki traktuję raczej jako element luksusu w domowym spa. :) 

Skarpetki złuszczające do stóp. To jest cudo.
Zapach ma typowo apteczny i ziołowy, ale jakoś idzie to przeżyć. Skarpetki zakładamy na godzinę i zdejmujemy. Po tym czasie nie widzimy efektów. Ale po tygodniu skóra zaczyna się łuszczyć i schodzi malutkimi kawałkami. Gdy już wszystko ładnie zejdzie to mamy efekt wow. Stópki są jak nowe, nie ma zrogowaciałej skóry. Naprawdę polecam osobom które mają nieciekawe pięty. Ja do tej pory mam ładne stopy i nic się z nimi nie dzieje. To są najlepsze skarpetki jakie miałam. :)

Gdy sprawdziły się u mnie te produkty postanowiłam zamówić coś innego i postawiłam na maseczki do twarzy. Ja kocham wszystkie maseczki, a szczególnie w płachcie i się odważyłam.
Maseczki okazały się strzałem w 10. :)

Maseczka w płachcie z kwasem hialuronowym. Płachta jest cienka, ale dobrze dopasowuje się do twarzy. Jest dobrze nasączona płynem. Po zdjęciu maseczki miałam efekt wow. Skóra była nawilżona, odżywiona i dostała zastrzyk energii. Dodatkowo twarz miała wyrównany koloryt.

Maseczka w płachcie z witaminą C. Jeśli chodzi o tkaninę i płyn to było tak samo, jak z poprzednią. Ta maseczka również zrobiła efekt wow. Po zdjęciu maseczki skóra była lekko lepiąca, ale po chwili się wszystko wchłonęło i twarz wyglądała rewelacyjnie. Skóra była nawilżona, odżywiona, zregenerowana i jakby zniknęły niedoskonałości. Uwielbiam wszystkie maseczki z witaminą C.

Jak widzicie na moim przykładzie warto zamawiać ze sklepu LANBENA, ponieważ nic mi nie zrobiło krzywdy, a nawet znalazłam swoich ulubieńców. 
Aktualnie w sklepie są promocje od 24.03 do 31.03. Warto więc teraz zamówić i sprawdzić co to za kosmetyki. :)

Link do promocji: lanbena.aliexpress.com

Uwielbiam zamawiać na Aliexpress i aktualnie idą do mnie nowe kosmetyki, których jestem bardzo ciekawa. :)

Zapraszam ma mojego Instagrama, gdzie codziennie pojawiają się nowe recenzję kosmetyków oraz pokazuję moje zamówienia.
Instagram: about_cosmeticss

K.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz