wtorek, 26 czerwca 2018

EVREE Pure Neroli i Magic Rose

Na promocji w Rossmannie 2+2 na kosmetyki do pielęgnacji kupiłyśmy między innymi produkty z Evree, które dodatkowo były w ekstra cenie, czyli na dowidzenia. Krem do twarzy kosztował 14zł, a maska zaś 12zł, więc żal było nie skorzystać tym bardziej, że cena kosmetyków bez promocji to około 30zł na jeden produkt. Już jakiś czas używamy tych kosmetyków, więc coś więcej możemy o nich powiedzieć :)

Jak wiecie bardzo lubimy lubimy stosować lekkie kremy w porze letniej, ponieważ przy +30 stopniach nic lepiącego na twarzy nie jest u nas mile widziane.

Evree Pure Neoli - normalizujący krem nawilżający do twarzy. Do twarzy tłustej z niedoskonałościami. 

Producent obiecuje: 
- nawilżenie
- wygładzenie
- odżywienie
- matowe wykończenie
- regulacje wydzielania sebum. 



Krem ma delikatną kremowo - żelową konsystencję, którą łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Skóra jest nawilżona oraz zregenerowana a dodatkowo grejpfrutowa nuta zapachowa daje natychmiastowe orzeźwienie. Oczywiście krem pięknie pachnie i idealnie nadaje się na letnie dni. 
Pojemność to 50ml.



Bardzo często nakładamy krem pod makijaż, ale bardziej odpowiadam nam w dni, gdy nie malujemy się, ponieważ wtedy skóra jest odżywiona i lekka :)
Polecamy dla osób, które nie lubią ciężkich kremów i lubią produkty, które szybko się wchłaniają. Dodatkowo pomaga w walce z niedoskonałościami. Nadaje się również dla osób, które posiadają cerę naczynkową. 




Evree Magic Rose - upiększająca maska do twarzy do skóry mieszanej.
Jak stosować?
Maseczkę nałożyć na oczyszczoną twarz i zostawić na 15 minut, następnie usunąć resztki wilgotnym wacikiem. 


My stosowałyśmy na różne sposobny. Cienką warstwę nałożyłyśmy na twarz i był to taki ala krem, ponieważ wszytko ładnie się wchłonęło, ale na skórze pozostała cienka warstwa produktu. Kolejny sposób, to gruba warstwa maseczki pozostawiona na 20 minut, a następnie wszystko zmyłyśmy.

Po takich zastosowaniach maseczki twarz była bardzo dobrze nawilżona, wygładzona i był wyrównany koloryt skóry. 



Maseczka jest wydajna, ponieważ ma 75ml pojemności, a na jedno użycie wystarczy niewielka ilość produktu.

Zapach jest średni i mdły, ponieważ zawiera ekstrakt z róży damasceńskiej. To jest jedyny minus tej maseczki.

A wy co sądzicie o tych produktach?
My mamy zamiar powiększyć swoją kolekcję kosmetyków o produkty z linii Pure Neroli, ponieważ kosmetyki te sprawdzają się doskonale a i dodatkowo zapach jest dla nas idealny :)

K. & P.


czwartek, 14 czerwca 2018

Projekt denko - maj

Projekt denko trwa dalej i pragniemy przedstawić Wam to, co udało nam się skończyć :)

Nivea Essentials Urban Skin Detoks +48Booster nawilżenia.
Żel-krem na noc z kwasem hialuronowym, antyoksydantami i ekstraktem z bio zielonej herbaty. 
Krem ma lekką formułę i występuje w postaci takiego żelu. Ze względu na konsystencję mogłoby się wydawać iż nie będzie się tak szybko wchłaniał, jednak ku naszemu zaskoczeniu, skóra wchłania go bardzo szybko, a co za tym idzie staje się nawilżona, lecz nie tłusta. Krem ma zielony kolor, ale na skórze nie widać tego pigmentu. Używałyśmy go na noc i byłyśmy bardzo zadowolone. Naszym zdaniem nie jest on "ciężki" i idealnie sprawdził się w ostatnie upalne dni. Można go kupić już za jedyne 20 złoty, ale jak wszystkie kochamy promocje i można wyłapać go za około 13 złoty. 




Ziaja - żel myjący normalizujący na dzień/na noc. 
Jest to delikatny żel do mycia twarzy. Jak zaleca producent można stosować go dwa razy na dzień i zazwyczaj jest to pora ranna oraz wieczorna. Rano przemywany twarz po nocy, natomiast wieczorem zmywamy wszelkie trudy i zmęczenia z dnia codziennego. Żel jak najbardziej sprawdził się w swojej roli. Jednak pomimo iż producent zapewnił nawilżenie, my tego nie odczuwamy. Wydaje nam się, że nasza skóra jest troszkę przesuszona, jednak jako żel do mycia twarzy czy przemywania jej nadaje się doskonale. Jest bardzo wydajny oraz tani, bo można go kupić już za około 8 złoty.  





Cien, czyli marka, którą znajdziecie w Lidlu. 
Maseczka do twarzy oczyszczająca.
Wyciąg z gruszki + glinka termalna.
Dobrze oczyszcza skórę i pozostawia ją matową oraz odżywioną. 
Cena wynosi około 1,20 zł a naszym skromnym zdaniem żal nie spróbować :)


Ziaja tonik witaminy i bio aloes.
Bardzo lubimy toniki z Ziaji, ponieważ bardzo dobrze się sprawdzają, nie podrażniają oraz odświeżają skórę. Twarz po przemyciu jest zregenerowana i odżywiona. Aby przemyć twarz nie potrzeba nabierać dużo płynu, dlatego też jest bardzo wydajny, a przy tym niedrogi. Na zdjęciach poniżej chciałyśmy pokazać Wam dwa rodzaje toników jakie miałyśmy w tym minionym miesiącu. Pierwszy to tonik witaminy, drugi to tonik bio aloes. Obie wersje są podobne, jednak ta z aloesem jest bardziej orzeźwiająca. 
Cena to 7zł. 







Bielenda maseczka oczyszczająca, wygładzająca. 
Maseczkę należało nałożyć na twarz, a następnie zmyć po 10 minutach. 
Dobrze oczyszcza, regeneruję, odświeża i daje efekt matowej skóry. Ogólnie maseczka na duży plus.
Cena to około 3zł.




Ziaja żel z peelingiem oczyszczający pory.
Bardzo dobry delikatny peeling, drobinki nie są duże, ale dobrze oczyszczają skórę. Produkt nie podrażnia skóry nawet przy częstym stosowaniu. Seria z ekstraktem z liści manuka jest łagodząca dla twarzy co jest dużym plusem. 
Cena to około 8zł.




Maseczki do włosów Be Beauty z Biedronki.
Recenzja tych maseczek pojawiła się niedawno w osobnym poście, więc zapraszamy do przeczytania. 
Link zostawiamy poniżej:
http://aboutcosmeticss.blogspot.com/2018/05/maski-do-wosow-be-beauty-z-biedronki.html



Chusteczki Dada Naturals z Biedronki.
U nas ten produkt zawsze musi być pod ręka, ponieważ jest niezastąpiony :D A szczególnie podczas wykonywania makijażu.
A co do samych chusteczek to są dobre i pewnie do nich wrócimy.
Polecamy kupować w zestawie 3 sztuki za 10zł. 



Płatki kosmetyczne Maxi Be Beauty z Biedronki.
Bardzo lubimy używać tych płatków do demakijażu, ponieważ nie rozwarstwiają się i wystarczy ich niewiele, aby zmyć makijaż. 
Cena to około 4zł za opakowanie (60 sztuk).

Marion kuracja z olejkiem arganowym. 
Olejek stosujemy na końcówki włosów. Nakładamy go po umyciu włosów, gdy są lekko jeszcze wilgotne, lub też stosujemy go na suche włosy. Olejek nie obciąża włosów, a dzięki niemu włosy nie puszą się i stają się bardziej miękkie. Bardzo ładnie pachnie.
Cena to 8zł.

Be Beauty maseczki do twarzy z Biedronki.
- Naturalna moc zielonej glinki
- Japoński rytuał piękna.
Zielona glinka - oczyszczająca jak dla nas tutaj wygrywa. Wygładza, oczyszcza, zmiękcza, czyli wszystko to co obiecuje producent. Maseczka sprawdziła się w stu procentach.
Ekspresowa maseczka jest dobra, ale szału nie robi. Nawilża, odżywia, wygładza niby ok, ale jednak średnio się u nas sprawdziła.
Cena to około 1,80zł.


Dziewczyny może nie jest tego dużo, ale sukcesywnie idziemy ku swoim założeniom. Musimy przyznać, że wyrzucanie pustych opakowań jeszcze nigdy nie sprawiało nam takiej przyjemności, ponieważ robimy miejsce na nowe kosmetyki oraz zużywamy zapasy.
K. & P.

środa, 6 czerwca 2018

Warzywny ogród - Ava Laboratorium

Nasze kolejne udane zamówienie z Ava Laboratorium. 
Jakiś czas temu postanowiłyśmy spróbować nowości z serii Warzywny Ogród i postawiłyśmy na:
- krem karotenowy
- masło do ciała Carrot.


Zastanawiałyśmy się czy warzywne produkty zdarzą egzamin na naszej skórze i czy to ogólnie coś pomoże. Pojawiło się zaskoczenie i było to bardzo miłe zaskoczenie.

Krem karotenowy, który zawiera wyciąg z marchwi bardzo bogaty w beta-karoten i witaminy B1, B2 i C. Jest to lekki, półtłusty krem o działaniu odżywczo-regenerującym, przeznaczony do pielęgnacji skóry twarzy, szyi i dekoltu. Użyte w kremie karotenoidy chronią skórę przed promieniowaniem UV.
A teraz to, co my sądzimy o tym kremie. 
Używamy go na noc, chociaż producent poleca na dzień, ale przy takich upałach nie mamy ochoty na nic ciężkiego, dlatego też stosujemy go na noc i sprawdza się rewelacyjnie. Krem jest lejącej konsystencji, ale super się wchłania i skóra jest miękka oraz odżywiona. Rano zaś jest zregenerowana i natłuszczona, jednak z umiarem. Konsystencja kremu ma kolor żółty i wydawać by się mogło, że będzie barwić skórę, jednakże tak nie jest. Barwa kremu pomaga wyrównać koloryt skóry. Coś nam się wydaje, że będzie to nasz ulubieniec i nie skończy się na jednym opakowaniu. 



Masło do ciała CARROT
Aksamitne masło do ciała o lekkiej konsystencji i aromacie wanilii. Pozostawia uczucie jedwabiście gładkiej skóry, naturalnie poprawia koloryt. 
Zacznijmy od tego, że masło do ciała kojarzy nam się z ciężką konsystencją, która długo się wchłania i pozostawia tłusty film na skórze. Tutaj mamy zupełnie odwrotnie, ponieważ konsystencja jest jak masło, ale bardzo łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Skóra jest miękka, nawilżona i odżywiona. Kolo żółty bardzo ładnie ujednolica koloryt i ciało wygląda na zregenerowane. Na skórze nie pozostaje tłusty film, a dla nas jest to ważne, ponieważ często wieczorem kładziemy się do łóżka zaraz po pielęgnacji wieczornej. 



Naszym zdaniem są to produkty godne polecenia i na pewno nie skończy się na jednym opakowaniu.
Są idealne na lato, ponieważ dobrze i szybko się wchłaniają. Nie uczuliły nas,a nasza skóra bardzo się z nimi polubiła. :)

Zostawiamy wam link to strony z produktami z serii Warzyny Ogród: 
https://ava-laboratorium.pl/product-category/kosmetyki/warzywny-ogrod/