środa, 12 grudnia 2018

Jak sprawdziły się kremy Biolonica Steam Cells?

Dzień dobry Kochane :)

Znacie markę Biolonica?
Do tej pory znałam jedynie ze zdjęć na IG i nie miałam okazji używać kosmetyków, ale postanowiłam spróbować i sprawdzić czy polubimy się :)
Zamówiłam 2 produkty:
- krem regenerujący do twarzy
- krem regenerujący pod oczy
Regenerujący krem do twarzy 30+ na noc przeznaczony jest do każdego typu skóry. Zawiera komórki macierzyste, ekstrakt z kolagenu i elastyny oraz olej z nasion jabłek.
Komórki macierzyste z jabłoni zapewniają długowieczność komórek skóry, dbają o to aby nasza cera zawsze wyglądała na 20 lat.
Ekstrakt z kolagenu odpowiedzialny jest za utrzymanie odpowiedniej wilgotności skóry zaś elastyna nadaje sprężystości i elastyczności.
Olej z pestek jabłoni ma działanie nawilżające również polecany jest do skóry dojrzałej, zmęczonej.

Konsystencja kremu jest zbita i treściwa, ale zarazem łatwo się rozprowadza na skórze. Po wchłonięciu pozostawia wyczuwalną powłokę, która nie jest tłusta, ale nadaje buzi miękkości. Ważne jest również to, że krem szybko się wchłania.
Rezultaty widać już po pierwszym użyciu, ponieważ skóra jest przede wszystkim nawilżona i odżywiona. Produkt nadaje lekkości twarzy i młodzieńczego blasku i jak nazwa wskazuje regeneruje skórę. :)
Używam kremu na noc również, gdy po pracy zmywam makijaż nakładam ten produkt. I w takiej wersji super się sprawdza, ponieważ buzia się nie świeci.
Dodatkowo opakowanie posiada pompkę, która ułatwia stosowanie kremu.
Na zdjęciach poniżej konsystencja kremu oraz to jak wygląda po rozsmarowaniu na skórze.






Krem regenerujący pod oczy 30+. Przeznaczony jest do każdego typu skóry. Zawiera komórki macierzyste, ekstrakt z grejpfruta oraz masło shea. 
Roślinne komórki macierzyste z jabłoni metabolity zapewniające długowieczność komórek skóry.
Ekstrakt z grejpfruta "walczy" z bakteriami, przyczyniając się do młodego wyglądu skóry. Zawiera naturalną witaminę C, która działa na skórę wzmacniająco, w szczególności na słabe naczynka.
Masło shea bardzo dobrze nawilża i natłuszcza skórę, działa również antybakteryjnie.
Krem pod oczy ma lżejszą konsystencję, która fajnie rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania.
Produkt pozostawia skórę bardzo ładnie nawilżoną i mięciutką. Okolice pod oczami są delikatne, dlatego też staram się dbać o nie. Pomaga mi w tym ten właśnie krem. Nie zmniejsza on sińców, ale przede wszystkim dobrze dba o tą delikatną strefę. Skóra jest zregenerowana, ma ładny młodzieńczy wygląd i produkt nadaje jej elastyczności. Świetne jest to, że nie pozostawia tłustego filmu na skórze. 
Oczywiście krem posiada pompkę i jest hipoalergiczny.





Kremy są hipoalergiczne co jest dużym plusem. I zawierają pompkę, która ułatwia stosowanie, ponieważ nie musimy wprowadzać do opakowania bakterii, ale przede wszystkim jest to wygodne rozwiązanie.
Mam nadzieje, że dzięki mojej recenzji bliżej poznałyście kremy marki Biolonica i zakochacie się w nich tak, jak ja. :)

W najbliższym czasie mam w planach kupić krem na dzień i sprawdzić, czy będzie tak świetny jak te, które właśnie testowałam.

Poniżej wklejam link do strony
Biolonica.com

 K.&P.

poniedziałek, 3 grudnia 2018

Auchan - zakupy kosmetyczne.

Kojarzycie sklep Auchan?
Większość pewnie tak :)
My regularnie robimy tam zakupy spożywcze, ale oczywiście nie możemy sobie odmówić przejścia przez dział z kosmetykami...
Znajdziemy tam ciekawe promocje oraz produkty dostępne tylko 
w Auchan. Szczególnie w okresie świątecznym warto zajrzeć na ten dział, ponieważ zestawy kosmetyczne są w atrakcyjnych cenach i jest duży wybór.
Zaraz się o tym wszystkim przekonacie :)

W Auchan znajdziemy kosmetyki marki COSMIA, szczerze mówiąc są to nasze pierwsze produkty tej marki. 
Cosmia posiada w swojej ofercie maseczki do twarzy, szampony, odżywki, żele pod prysznic i wiele innych...
Pokażemy wam nasze zakupy,a recenzje będziemy dodawać regularnie na naszym Instagramie --> about_cosmeticss

Oto nasze zakupy z Auchan :)

Oczyszczająca maseczka do twarzy z węglem.

Przeznaczona jest do skóry tłustej i mieszanej. Produkt oczyszcza i reguluje wydzielanie sebum. 
Po nałożeniu na buzię należy zmyć po 10 minutach. 

Nawilżająca maseczka do twarzy z masłem shea.

Przeznaczona jest do wszystkich rodzajów skóry. Maseczkę zmywamy po 10 minutach.


Maseczka wielofunkcyjna, która działa oczyszczająco i podwójnie nawilża.

Składa się z 2 stref. Strefa 1: jest oczyszczająca.
Strefa 2: jest nawilżająca. 
Strefę 1 nakładamy na czoło, nos i brodę, czyli na strefę T.
Strefę 2 aplikujemy na policzki.


Matująca maseczka do twarzy z białą glinką.

Usuwa niedoskonałości dając efekt zmatowienia skóry. Przeznaczona jest do skóry normalnej i mieszanej.

W ofercie znajdziecie jeszcze inne maseczki do twarzy, ale my wybrałyśmy te, które odpowiadały naszej skórze.


Cosmia bardzo delikatny szampon z naturalnym olejkiem arganowym.

Produkt ma 250ml pojemności. Plusem jest to, że opakowanie posiada pompkę. 


Kolejną nowością dla nas jest aktywna maska korygująca od Bielendy.

Przeznaczona jest do cery z niedoskonałościami. Maseczka jest w postaci hydroplastycznego płatu 3D.
Ma redukować pory, błyszczenie skóry, rozjaśniać przebarwienia, oraz nadać młodzieńczego blasku.  

A na koniec zostawiłyśmy najlepsze, czyli zestaw kosmetyków Soraya #foodie o najpiękniejszym jagodowym zapachu.
Zestaw zawiera:
- odżywczą galaretkę do ciała
- wygładzający krem do rąk
- wygładzający peeling do rąk
- jagodową kulę do kąpieli
Kosmetyki z serii #foodie mają przepiękny zapach.
Gdy tylko zobaczyłam na półce ten zestaw to nie mogłam się oprzeć i musiałam go mieć tym bardziej, że galaretka do ciała kosztuje 16zł, a tutaj mamy całość za 20zł, więc jest to deal miesiąca.

Jak wam się podobają nasze zakupy z Auchan?

Mamy nadzieję, że dzięki nam poznacie nowe produkty. :)
Pamiętajcie żeby wpadać na naszego Instagrama, gdzie znajdziecie mnóstwo recenzji o kosmetykach.

Instagram --> about_cosmeticss


K.&P.

środa, 28 listopada 2018

Silikonowa szczoteczka do twarzy z Biedronki

Hej dziewczyny :)
Przychodzę dzisiaj z recenzją silikonowej szczoteczki do twarzy HOFFEN zakupionej w Biedronce.
Produkt kosztował 35zł i testuję już około 2 miesięcy.
W opakowaniu znajdowała się szczoteczka oraz baterie za pomocą, których jest zasilana. 
Przypadkiem zobaczyłam w gazetce tą szczoteczkę i zastanawiałam się czy kupić, ponieważ bałam się, że coś zrobi mojej skórze. Jeśli chodzi o kontakt tworzyw sztucznych z moją buzią to jestem ostrożna. Oczywiście podczas najbliższych zakupów zdecydowałam się jednak kupić... i  nie żałuje :)

Może teraz coś więcej o funkcjach szczoteczki...

Posiada jeden przycisk. Jeśli przytrzymamy dłużej, zaświeci się i uruchomi urządzenie.

Produkt posiada 3 stopnie wibracji. Przełączyć możemy poprzez naciśnięcie na guzik.
Początkowo sceptycznie podchodziłam do tej szczoteczki, ponieważ oryginalna jest zwyczajnie droga, ale też nie wierzyłam w działanie tego urządzenia. Na dzień dzisiejszy nie zamieniłabym jej na nic innego, ponieważ świetnie sprawdza się u mnie i używam jej codziennie.

Na szczoteczce znajdują się "włoski" różnej długości oraz grubości.

Jak stosuje?
Ja stosuję na 2 sposoby. Pierwszy to taki, że nakładam produkt na urządzenie, uruchamiam szczoteczkę i wykonuje masaż twarzy,a przy okazji robię demakijaż. 
Drugim sposobem jest mycie twarzy przy pomocy szczoteczki, ale najpierw na twarz nakładam żel do mycia buzi. I następnie masuję skórę, rozcierając nałożony produkt.
Sposoby nieznacznie różnią się od siebie i to zależy ile czasu mam wolnego.

Początkowo nie mogłam przyzwyczaić się do wibracji na twarzy i wykonywałam masaż na najniższych obrotach, ale po kilku dniach zwiększyłam obroty do poziomu 3, czyli najmocniejszego. Aktualnie cały czas używam 3 stopnia.

W połączeniu z jakimi produktami używam szczoteczki?
Sądzę, że każdy produkt do mycia twarzy sprawdzi się w połączeniu z urządzeniem.
Stosuje:

- żel do mycia twarzy
- peeling do twarzy
- pasta do mycia twarzy.
Na zdjęciach przedstawione są produkty, których aktualnie używam.
Ważne jest również to, że bardzo łatwo czyści się szczoteczkę i wystarczy do tego woda. Używam jej zazwyczaj pod prysznicem, więc w szybki sposób mam czyste urządzenie.

Jak wiadomo nasz skóra ma wzloty i upadki. W pewnym momencie na żuchwie miałam bardzo dużo małych krostek, które były pod skórą i nic nie mogłam z nimi zrobić. Ale teraz już nie mam takiego problemu i sądzę, że przyczyniła się również do tego moja silikonowa szczoteczka. Mam świadomość, że zmiana pielęgnacji też wpłynęła na to, ale jak wiemy oczyszczanie skóry jest najważniejsze.

Ważne jest też to, że szczoteczka jest dobrze dopasowana do dłoni i łatwo się nią pracuje. Jeszcze nigdy nie wyślizgnęła mi się z ręki.

Szczoteczka jest bardzo dobrym gadżetem, która wykonuje masaż twarzy, zmywa makijaż, ale również domywam pozostałości z buzi.

Podczas codziennego stosowania skóra jest dogłębnie oczyszczona i zregenerowana, pory są zmniejszone oraz wygładzone. I co najlepsze nie występują żadne podrażniania na buzi. 


K.&P.

wtorek, 20 listopada 2018

Black Week - drogeria Hebe, czyli zakupowe szaleństwo...

Dziewczyny zaczęło się szaleństwo Black Friday, czyli dużo przecen i kuszących okazji. W drogerii Hebe również jest promo, od poniedziałku (19 listopada) obowiązuje Black Week. Zniżki wynoszą nawet do -50% na konkretne marki.
Oczywiście mnie tam też nie mogło zabraknąć, ponieważ od dłuższego czasu przymierzałam się do zakupu kilku produktów, ale jakoś nie miałam po drodze do Hebe, a dzisiaj postanowiłam pojechać i zrelaksować się.
Zakupy w samotności... Nikt mnie nie pospieszał i wszędzie promocje, czyli mój raj. Raz na jakiś czas lubię spędzić tak popołudnie.

Muszę się przyznać, że zaszalałam na tych zakupach. Sklepowe pułki oglądałam 2 raz i wszystko dokładnie sprawdziłam.
Kupiłam też 2 produkty w regularnych cenach.

Zapraszam do moich kosmetycznych zdobyczy. 😀

Ava Laboratorium - głęboko nawilżający lotion pod oczy roll-on

Bardzo lubię kosmetyki tej marki,a gdy dowiedziałam się, że mają w swoim asortymencie roll-on musiałam go mieć.

Bielenda - nawilżający płyn micelarny
Najlepszy płyn micelarny. Ten produkt jest świetny. Na Instagramie pojawiła się już o nim recenzja (link poniżej).  

Bielenda - botaniczna maseczka nawilżająca
Maseczka jest dla mnie nowością, był duży wybór z serii "Botanic Formula", ale ja postanowiłam przetestować maseczkę nawilżającą olej konopi + szafran. Opakowanie wystarcza na 12 aplikacji.

Bielenda - gold detox maseczka metaliczna
Kolejna nowości trafiła do mojego koszyka. Jest to maseczka detox i regeneracja. Przeznaczona do cery dojrzałej i wrażliwej.

Bielenda - crazy mask kotek
Oczyszczająca maska w płachcie 3D. Jak dla mnie jest to nowość, ale ten produkt na pułkach drogeryjnych gości już od dłuższego czasu. 

Bielenda - cary mask mops
Nie mogłam się oprzeć tej maseczce. Jest to nawilżająca maska w płachcie 3D. A jak wiadomo takie maski są moimi ulubionymi, już nie mogę się doczekać testowania. 

Feel Free - pianka oczyszczająca do twarzy
Przeglądając aplikację Hebe zauważyłam kosmetyki tej marki i zaciekawiły mnie, ponieważ są dla mnie totalną nowością. Postawiłam na piankę oczyszczającą do twarzy. Nie miałam jeszcze takiego produktu do mycia twarzy.

Feel Free - odbudowujący krem do rąk
Kolejny produkt, który widzę pierwszy raz, więc postanowiłam kupić. Urzekły mnie opakowania, ponieważ drewniane zakrętki są śliczne i stylowe. 

Jantar - kuracja na gorąco
Testowałam kosmetyki Jantar i tylko połowa się u mnie sprawdziła, ale postanowiłam zaryzykować i kupiłam odbudowującą kuracje na gorąco do włosów suchych i łamliwych.

Nivea - antyperspirant protect&care
Jeszcze nie miałam tej wersji, ale bardzo lubię antyperspiranty marki Nivea, więc postanowiłam przetestować coś nowego.

Tutti Frutti - peeling do ciała
Peelingi kupiłam w dwóch wersjach zapachowych. Dawno już nie stosowałam tych produktów. Bardzo podobają mi się zapachy. 
Jaki rodzaj:
-  gruszka i żurawina
- jeżyna i malina

Dodatkowo kupiłam dwa produkty, które nie były na promocji.

Nacomi - aloesowe serum żelowe do twarzy
Jest to produkt, który bardzo chciałam przetestować. Lubię kosmetyki, które zawierają aloes, ponieważ są nawilżające i łagodzące. Mam nadzieje, że to serum sprawdzi się u mnie. 

Exclusive Cosmetics - maska peel-off oczyszczająca
Totalna nowość dla mnie, zaciekawiła mnie ta maska, więc czeka w kolejce do testów. 

Większość moich zakupów to produkty, które są dla mnie nowością. Była duża promocja, więc postanowiłam zaszaleć i czeka mnie wielkie testowanie. Z ciekawością będę stosować te kosmetyki. Już dzisiaj zaczynam działać, więc zobaczymy co sprawdzi się na mojej skórze.

Kochane kto zaszalał albo zaszaleje w Hebe?
Promocja trwa do 25 listopada.

K.&P.