Hej Kochane.
Odzywam się do Was w poniedziałek. Upały trochę odeszły i zrobiło się zimno. Mój organizm źle zareagował na taka zmianę i przespałam cały dzień po pracy. Mam wyrzuty sumienia, bo jak zwykle jest dużo zadań do zrobienia i cały dom do ogarnięcia po weekendzie, ale przecież jutro też jest dzień, więc bez spiny. :D
Przychodzę dzisiaj z kosmetykami Ava Laboratorium i nową serią Stymulacja Młodości.
Na Instagramie pojawiły się już recenzje poszczególnych produktów ->about_cosmeticss
Ava Laboratorium -> www.ava-laboratorium.pl
Cała seria Stymulacja Młodości składa się z:
- krem na dzień
- krem na noc
- krem pod oczy
- serum naprawcze.
Wybrałam do testowania krem na noc oraz serum naprawcze.
Muszę przyznać, że kosmetyki pięknie wyglądają, opakowania są takie subtelne i estetyczne. Bardzo mi się podoba to, ze słoiczki są szklane.
Zaczynamy od kremu na noc. Jest to aktywacja procesów naprawczych. Na początku chciałabym zaznaczyć, że moja skóra nie ma dużych problemów ze zmarszczkami, więc w tym temacie za dużo się nie wypowiem.
"Nowatorski KOMPLEKS PROBIOTYCZNO – OLEJOWY działa odmładzająco, nawilża, ujędrnia i uelastycznia naskórek.
ProRenew Complex CLR™ – innowacyjny ekstrakt z cytoplazmy i ścian komórkowych probiotycznych bakterii Lactococcus lactis działa na wielu płaszczyznach – wygładza zmarszczki, spowalnia procesy starzenia się skóry. Cytoplazmatyczny ekstrakt stymuluje odnowę komórkową, silnie regeneruje naskórek, wzmacniając jego strukturę.
Dodatek prebiotycznych cukrów wspomaga odbudowę naturalnej mikroflory naskórka w nocy, przygotowując ją do obrony przed szkodliwymi czynnikami środowiska.
Odżywcze oleje uzupełniają naturalną barierę lipidową skóry.
Polecany dla każdego rodzaju cery."
Tak opisuje krem producent.
Skład:
Aqua, Glycerin, Butyrospermum Parkii Butter, Persea Gratissima Oil, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Cocos Nucifera Oil, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Lactococcus Ferment Lysate, Isohexadecane, Dimethicone, Squalane, Olus Oil, Tocopheryl Acetate, Ceteareth-20, Ceteareth-12, Cetyl Palmitate, Polysorbate 60, Lactitol, Xylitol, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Disodium EDTA, Sorbitan Isostearate, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Sodium Hydroxide, Sodium Chloride, Tocopherol, Parfum.
Teraz to co ja sądzę o produkcie
Stosowałam krem na noc, czyli tak jak jest dedykowany.
Konsystencja jest dosyć lekka jak na produkt na noc, ale po rozsmarowaniu czuć treściwą konsystencję. Łatwo pracuje się na skórze. Po wchłonięciu pozostaje wyczuwalna warstwa kremu, ale nie jest lepiąca. Produkt dosyć szybko się wchłania.
Stosowałam krem na noc przez kilka tygodni. Moja skóra bardzo polubiłam się z tym produktem. Dla mnie działa nawilżająco, ale przede wszystkim odżywia i regeneruje skórę. Rano twarz jest mięciutka i taka gładka. Buzia ma w sobie blask i zdrowy wygląd. Podoba mi się ten efekt. :)
Zaraz po nałożeniu kremu można zauważyć na skórze natychmiastowe odżywienie i taką subtelną miękkość.
Moim zdaniem ten krem fajnie też sprawdzi się na dzień zimą, ponieważ wtedy nasza skóra potrzebuje większej regeneracji niż latem i będzie to bogatszy produkt, który dobrze przygotuje skórę do działań w ciągu całego dnia.
Serum naprawcze, czyli moja mocna broń na gorsze dni. Minimum raz w tygodniu lub chociaż 2 popołudnia robię dzień bez makijażu. Jest to czas bogatszej pielęgnacji. Lubię wtedy nałożyć serum na twarz i dać skórze więcej witamin. Każdy z Nas jest zabiegany i mamy mnóstwo obowiązków, ale lubię zmyć makijaż i zająć się sobą. Wtedy też stosuję serum.
"NOWATORSKA FORMUŁA SERUM silnie odmładza, stymuluje procesy odnowy komórek, nawilża, ujędrnia i uelastycznia naskórek.
ProRenew Complex CLR™ – zaawansowany ekstrakt z cytoplazmy i ścian komórkowych probiotycznych bakterii Lactococcus lactis odmładza, stymuluje odnowę komórkową, silnie regeneruje naskórek, wzmacniając jego strukturę. Dodatkowo wygładza zmarszczki, spowalnia procesy starzenia się skóry oraz pobudza ją do produkcji białek i enzymów odpowiedzialnych za jej młody wygląd.
Zawarte w serum roślinne komórki macierzyste wnikają głęboko w skórę, silnie ją regenerują, intensywnie nawilżają i napinają."
Tak opisuje producent
Skład:
Aqua, Glycerin, Isopropyl Myristate, Persea Gratissima Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Dimethicone, Lactococcus Ferment Lysate, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Tocopheryl Acetate, Olus Oil, Argania Spinosa Callus Culture Extract, Lecithin, Tocopherol, Lactic Acid, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Isohexadecane, Ceteareth-20, Xanthan Gum, Ceteareth-12, Cetyl Palmitate, Polysorbate 60, Phenoxyethanol, Citric Acid, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Sorbitan Isostearate, Isomalt, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Parfum.
Teraz co ja sądzę o serum
Po pierwsze duży plus za pompkę, jest to świetne rozwiązanie. Tym bardziej, że serum ma 15ml pojemności.
Konsystencja produktu za pozór jest zbita, ale po dotknięciu staje się leciutka i płynna. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Przypomina mi taki krem na dzień.
Po nałożeniu serum na twarz wszystko szybko się wchłania i na skórze pojawia się uczucie schłodzenia, jest to przyjemny efekt. Często serum kojarzyło mi się z ciężkim produktem, nic bardziej mylnego. Jest to leciutki produkt, który często stosuję pod krem na noc, ale także osobno. Podczas dnia bez makijażu lubię nałożyć serum i dać skórze odpocząć. Kosmetyk daje lekkie nawilżenie. Po kilku minutach nasza twarz ma nowy blask, jest zregenerowana i napięta. Dostaje takiego kopa i młodzieńczego wyglądu. A gdy potrzebujemy konkretnej pielęgnacji to należy stosować duet, czyli krem na noc + serum. Wszystko dobrze ze sobą współpracuje i nie ma efektu obciążenia skóry co dla mnie też jest ważne.
Podczas stosowania nie miałam przykrych niespodzianek, czyli nic mnie nie wysypało ani nie uczuliło.
Ale jeśli chodzi o to, to stosuję produkty Ava Laboratorium z różnych serii już ponad rok i nigdy nie miałam problemów z tymi kosmetykami.
Biorąc pod uwagę moją recenzję należy również pamiętać o tym, że jestem posiadaczką cery mieszanej w kierunku tłustej. W okresie letnim moja skóra potrzebuje nawilżenia, ale bez uczucia ciężkości. Lubię gdy kosmetyk konkretnie odżywia twarz, ale wszystko szybko się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy.
Krem na noc - cena 39zł, pojemność 50ml.
Serum naprawcze - cena 34zł, pojemność 15ml.
Podsumowując po kilkutygodniowych testach nowej serii ProRenew wszystko świetnie się sprawdziło. Produkty idealnie pasują do tej pory, ponieważ są konkretne, ale lekkie. Jestem ciekawa kremu na dzień, więc chyba czeka mnie zakup. :D
K.